wtorek, 26 listopada 2013

Na co do kina? Premiery w Grudniu 2013

Zapowiedzi filmowe grudzień 2013
Grudzień to miesiąc Gwiazdki, Świętego Mikołaja, szału zakupów, prezentów i Sylwestra. Chciałbym do tej listy dopisać hasło 'ciekawych premier', ale kina postanowiły obdarować nas tymi prezentami dopiero po Nowym Roku, przenosząc daty premier kilku atrakcyjnych pozycji na styczeń 2014. Dlatego dzisiejsze zestawienie "Na co do kina?" okroiłem w tym miesiącu do 5 najlepiej zapowiadających się filmów. Oto one:

sobota, 23 listopada 2013

Wyścig

Wyścig
Do pójścia i obejrzenia filmu na wielkim ekranie byłam wręcz zmuszona. Jedno tupnięcie nogą mojej Sympatii i po sekundzie z grymasem niezadowolenia na twarzy, maszerowałam na salę kinową, uporczywie powtarzając w duchu : "to tylko dwie godziny, na pewno szybko upłynie, dasz radę". Ostatecznie, z ręką na sercu, stwierdzam iż z jednym miałam rację - film mknął ze zjawiskową prędkością. Dokładnie tak, jak przystało na historię o Formule 1.

środa, 20 listopada 2013

Obecność

Obecność
Jeśli po seanse filmowym nie patrzysz w lustro bojąc się, że zobaczysz tam jakąś obcą postać, albo leżąc w łóżku przed snem, otoczony nieprzeniknioną ciemnością, zaczynasz się modlić do Ojca Wszechmogącego to wiedz, że horror był dobry. Zapraszam na recenzję filmu pt. Obecność, jednego z najlepszych filmów grozy 2013 roku.

niedziela, 17 listopada 2013

Remake, Reboot, Sequel, Prequel, czyli dzisiejszy repertuar kin

Remake, Reboot, Sequel, Prequel, czyli dzisiejszy repertuar kin
Czekaj, że co? Słowem wstępu – „sequel” to kontynuacja oryginalnej historii z pierwszej części filmu, „prequel” przedstawia wydarzenia poprzedzające pierwszą część, remake stanowi z kolei przedstawienie tych samych zdarzeń co oryginał tylko z wykorzystaniem nowoczesnych efektów specjalnych a reboot to próba ukazania pierwotnej historii w zupełnie inny sposób. Wszystko to składa się na zjawisko swoistej wtórności, którą można zaobserwować w kinach już od ładnych kilku lat. Nie byłoby w tym nic złego,  gdyby nie to, że dziś filmowy recykling eskalował do niebotycznych rozmiarów.

środa, 13 listopada 2013

Labirynt

Labirynt

Co przyjdzie Ci do głowy, gdybym zapytał Cię o skojarzenia ze słowem "Labirynt"? Moje pierwsze myśli to zasadzka, pułapka, stres i strach... ale też zagadka. Jeśli i Twoje skojarzenia kręcą się w okół tych pojęć, to tłumacze odwalili kawał dobrej roboty przekładając tytuł filmu Prisoners właśnie na wspomniany Labirynt. W tym nowym dreszczowcu znajdziesz wszystkie te cechy i jeszcze kilka innych, które zjeżą Ci ostatni włos na głowie.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Igrzyska Śmierci

Igrzyska Śmierci

W związku ze zbliżającą się premierą filmu Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia postanowiłem nadrobić zaległości i obejrzeć pierwszą część sagi. Przez ponad rok unikałem jej, ale czy słusznie? Bądź co bądź, to film powstały na fali sukcesu książki sprzedanej w liczbie 23 milionów egzemplarzy. Ze znakomitą Jennifer Lawrence (Pamiętnik pozytywnego myślenia) w roli głównej! Jak coś takiego mogłoby się nie udać?

piątek, 8 listopada 2013

Kinowy fotel czy własna kanapa - gdzie lepiej oglądać filmy? - cz. II

Kinowy fotel czy własna kanapa
Gdzie najlepiej ogląda się filmy? Przed tygodniem, w pierwszej części tekstu, poruszyłem ten temat i omówiłem cztery kluczowe różnice w oglądaniu filmu w domu i w kinie (link do artykułu). Dziś nadszedł czas na dalszy ciąg rozważań i ostateczne ustalenie odpowiedzi na arcyważne pytanie: kinowy fotel czy własna kanapa?

środa, 6 listopada 2013

Przed północą

Przed północą
Kiedy myślę o filmie Przed północą pierwsze określenie jakie przychodzi mi do głowy to prawdziwy. Już od jakiegoś czasu nie oglądałem filmu tak szczerze ukazującego problemy, z jakimi borykają się pary zakochanych w sobie ludzi; miłość, zazdrość, poczucie winy, wzajemnie pretensje, żale, frustracje, rzeczywistość. Film, który warto zobaczyć wspólnie ze swoją drugą połową. Jednak strzeż się, to nie jest film dla każdego.

niedziela, 3 listopada 2013

Kinowy fotel czy własna kanapa - gdzie lepiej oglądać filmy? - cz. I

Kino czy Telewizja?

Jak powszechnie wiadomo, filmy najlepiej ogląda się w kinie. Czy to jednak wciąż prawda? Takie mnie naszło pytanie, kiedy ostatnim razem opuszczałem salę kinową po seansie Gry Endera. Czas więc założyć biały fartuch, zakasać rękawy i brać się do solidnej, naukowej empirii.

piątek, 1 listopada 2013

Gra Endera

Gra Endera

Science fiction jest gatunkiem, które wiele osób najzwyczajniej unika. Dlaczego? Coś wspólnego może z tym mieć nieskończona liczba planet i zamieszkujących je obcych ras i cywilizacji. Statki kosmiczne, lasery, teleportery, droidy, fazery, technologie i inne patologie, które w prawdziwym świecie nie istnieją i istnieć nie mogą. Opowiadają zmyślone historie, z których ani nie można się niczego dowiedzieć, ani się niczego nauczyć. Dla części filmów z tego gatunku to prawda. Są jednak i takie, dla których to wszystko jest jedynie otoczką - tłem, służącym do przekazania czegoś innego, głębszych refleksji.